13 powodów. | Jay Asher


Cześć! Jestem Oliwia, kocham muzykę i książki - już to kiedyś pisałam na tym blogu. Od tamtego czasu (minęły dwa lata, od kiedy go założyłam) dużo się zmieniło. Teraz jestem bardziej świadoma siebie i swoich umiejętności, a przede wszystkim czuję, że to jest odpowiedni czas na mój powrót. Już nie jestem rozmarzoną 17- latką. No może rozmarzona jestem cały czas, ale teraz jak łatwo policzyć mam 19 lat. W tym roku napisałam maturę i skończyłam szkołę. Jak każdy w takim okresie życia, musiałam podjąć jakąś decyzję: "co dalej?". Kiedy zaczynałam blogowanie marzyłam o prawniczej karierze, jednak koniec końców zdecydowałam się na psychologię i już za 2 tygodnie zacznę swoją przygodę ze studiami. W sumie to się cieszę. Jestem podekscytowana, ale zarazem przerażona, ale to chyba jak każdy człowiek, w którego życiu szykują się jakieś zmiany. Kończąc ten mój dość długi wstęp (mam nadzieję, że za bardzo Was nie zanudziłam) przejdę do tego z czym tak naprawdę tu przyszłam :)

13 powodów Jay'a Asher'a opowiada historię Hannah Baker - zwykłej nastolatki chodzącej do liceum. Wiodła ona normalne życie do czasu, kiedy podjęła nie do końca przemyślaną decyzję, która wpłynęła na jej dalszy los. Owy wybór doprowadził do tzw. "efektu domina". Jedna plotka goni drugą przez co dziewczynie "wali się" cały świat. Ciężko jej się wytłumaczyć z pomówień, bo jak wiadomo ludzie wolą słyszeć, że ktoś jest gorszy od niego i pozostaje głuchy na prawdziwe informacje, co może doprowadzić do ogromnej tragedii tak jak było w tym przypadku. Przez tę sytuację, nastolatka przestaje wierzyć w prawdziwą miłość, przyjaźń, sprawiedliwość. Sądzi, że świat jest pełen kłamstwa i braku pomocy. Czuje się ona nieakceptowana przez swoje środowisko, co doprowadza również do braku samoakceptacji, co jest już chyba najgorszym możliwym scenariuszem. Hannah nie mając w nikim wsparcia i pomocy podejmuje decyzję o samobójstwie. Nagrywa ona kasety magnetofonowe, które mają trafić do 13 osób, czyli powodów jej śmierci. Jednym z nich jest Clay Jensen, który wracając ze szkoły do domu znajduje przed swoimi drzwiami paczkę. Dlaczego to właśnie on ją otrzymał? Przecież wydawałoby się, że jest jednym z przyjaciół Hannah. Postanawia on jednak stawić czoła wyzwaniu, jakie postawiła przed nim nieżyjąca już dziewczyna. Przesłuchuje wszystkie płyty i staje się świadkiem prawdziwego cierpienia i bólu Hannah Baker.


Początkowo chciałam Wam tu napisać, że lektura nie skłoniła mnie do żadnych refleksji, przemyśleń, jednak byłoby to kłamstwo. Po przeczytaniu tej książki zaczęłam się zastanawiać jak to by było gdybym była na miejscu Hannah. Albo jakbym się zachowała gdybym była jedną z osób z kaset? Szczerze? To nie wiem. Nie umiem odpowiedzieć na żadne z tych pytań. Oczywiście nie umniejszając tragedii jaką jest samobójstwo to trudno mi sobie wyobrazić jak czuły się osoby słuchające opowieści Hannah, kiedy uświadamiały sobie, że są powodem do jej śmierci. Książka Jaya Ashera porusza dość "popularną" tematykę. Niestety samobójstwa to fala wśród dzisiejszej młodzieży. Młodzi ludzie na co dzień spotykają się z brakiem zrozumienia, akceptacji wśród swoich rówieśników czy co gorsza własnych rodziców. Jednak mimo poruszanego ciężkiego tematu książkę czyta się dość szybko. Myślę, że jest to wielka zasługa prostego, przyjemnego (ja wiem, że to brzmi dość dziwnie przy takiej tematyce) języka.


Czytając tę książkę nie przeżyłam jakiegoś ogromnego szoku, czego przy tym głównym temacie oczekiwałam i dla mnie brak tego wrażenia jest ogromnym minusem. Chciałam, żeby ta historia wywarła na mnie jakiś wpływ czy choć trochę skłoniła do głębszych refleksji niż do tych oczywistych pytań, o których wspomniałam wcześniej. Myślę, że przyczyniła się do tego znajomość zakończenia lektury już na samym jej początku. Przyznam szczerze, że zawiodłam się na tej książce. Bardzo zainteresował mnie opis z tyłu i chyba przez tę początkową fascynację liczyłam na genialną powieść, która okazała się mało zaskakującą historią. Za bardzo się nastawiłam na dobrą książkę. Kolejnym minusem jest brak jakiegokolwiek rozwinięcia na temat psychologicznego podłoża bohaterów. Autor kompletnie nie porusza tego tematu, nie wiemy dlaczego osoby wymienione na kasetach zachowywały się w ten sposób. Asher głównie skupił się na Hannah i jej przeżyciach, a sądzę, że książka byłaby o wiele ciekawsza i bogatsza gdyby choć trochę zagłębił się w historię innych postaci. Uważam, że książka wiele by dzięki temu zyskała.


Podsumowując, według mnie powieść Jaya Ashera miała ogromny potencjał, co nie do końca zostało wykorzystane. Nie mogę napisać konkretnie, że powieść mi się nie podobała, bo tak nie było. Brakowało mi kilku, dla mnie istotnych punktów, które uważam urozmaiciłyby całą historię. Jednak jeżeli Wy nie oczekujecie od książki tzw. "drugiego dna", czegoś głębszego, a szukacie książki o trudnej tematyce jednak napisanej tak, żebyście nie przeżyli traumy to myślę, że się nie rozczarujecie. 

34 komentarze:

  1. Super recenzja, piękny blog!

    Zaobserwowałam i zapraszam do mnie: paulina-czyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję!
      Ja też już nadrabiam! ♥

      Usuń
  2. Nie czytałam jeszcze książki, ale oglądałam serial. Tak naprawdę spodziewałam się troszkę czegoś innego, ale wyszło inaczej :/ W wolnej chwili na pewno sięgnę po książkę, żeby móc porównać historię Hanny! Wspaniałe zdjęcia ♥ Pozdrawiam i zapraszam do siebie, buziaki :*
    http://wardrobe-words.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam oglądać serial, ale zatrzymałam się chyba na 4 odcinku i jakoś nie mogę przebrnąć... Mimo, że ciekawi mnie taka tematyka to jakoś nie mogę się do tego akurat tytułu przekonać! :/
      Dziękuję za obserwację i zaraz wchodzę do Ciebie ♥
      Całusy! <3

      Usuń
  3. Nie czytałam tej książki, ale obejrzałam cały pierwszy sezon serialu. Tam bardziej widać jacy byli bohaterowie, dlaczego zachowywali się tak, a nie inaczej. Książka,z tego co pamiętam, została napisana pare lat temu i jak na tamte czasy była czymś nowym i intrygującym. Szkoda, że autor nie wykorzystał potencjału wymyślonej przez niego powieści, bo mogła być dużo lepsza od serialu. Jednak i tak dzięki zfilmowaniu jej stała się bardziej popularna. Gdyby nie uderzające mnie ze wszystkich stron reklamy netflixa, to nawet nie zainteresowałabym się książką. Kiedyś ją przeczytam, ale teraz czekam na drugi sezon serialu :)
    Bardzo miła recenzja :)
    Buziaki! ;* www.calm-inside-the-storm.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po tych 4 obejrzanych przeze mnie odcinkach od razu zauważyłam różnicę między podłożem psychologicznym bohaterów, więc za to serial ma u mnie wielki plus.
      Dziękuję za opinię! <3
      Całusy :*

      Usuń
  4. Zgadzam się. Ta książka miała naprawdę olbrzymi potencjał. Czytając ją myślałam, że to będzie szok i skończy się kacem książkowym. Niestety. Strasznie się wynudziłam (prawie tak bardzo jak przy serialu) i brakowało mi, tak jak Tobie, podłoża psychologicznego bohaterów i 'drugiego dna'. Poza tym mnie jeszcze strasznie irytował Clay...

    Pozdrawiam cieplutko i ściskam :*
    M.
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za komentarz! :*
    Ściskam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam dokładnie takie samo zdanie na temat tej pozycji. Bardzo nie fair było ze strony autora, że pisał o tym, jak strasznie żyło się Hannah i jednocześnie pomijał problemy z jakimi zmagała się pozostała trzynastka osób. No bo nie wierzę, że zachowali się w ten sposób ot tak, bez żadnej głębszej przyczyny. Coś musiało ich do tego popchnąć. Serial uzupełnił te braki, więc głównie dla tego bardziej przypadł mi do gustu.
    Świetna recenzja!
    Pozdrawiam,
    http://ksiazkizdzielnicycudow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Osobiście zaczęłam oglądać serial przy którym dosłownie usypiałam. Po wielu opiniach i poleceniach spodziewałam się czegoś... no nawet sama nie wiem czego, ale powiedzmy że dobrego. Teraz zastanawiam się czy warto sięgać po książkę :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam wrażenie, że to jedna z nielicznych negatywnych opinii, jeśli chodzi o tę książkę. Skoro brakowało Ci "innych" i ich odczuć wobec sprawy, to w tym aspekcie chyba serial nadrabia zaległości.
    Ja niestety z innych przyczyn mam mieszane uczucia do serialu. Podobał mi się, nie powiem, że nie. Ale wciągał w te samobójcze myślenie, prowadzące ku wnioskom, jakoby samobójstwo było dobrą formą "zemsty".

    Mimo wszystko - recenzja świetna!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam praktycznie identyczne odczucia co do tej książki.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podobała mi się Twoja recenzja, wiesz? Pierwsza, jaką przeczytałam na temat tej książki (przemilczmy to). Nigdy nie zainteresowała się tą książką, choć nawet nie przeczytałam jej opisu (to również przemilczymy). Jednak w początkach Twojej recenzji pomyślałam, że może jednak warto się o nią wzbogacić? Ale potem doszłam do wniosku, że chyba jednak nie, bo ja lubię kiedy książka zaskakuje i ma to "drugie dno".
    Może kiedyś :)

    Pozdrawiam,
    books-hoolic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Studia to super czas, trzymam za Ciebie kciuki :D ja niestety w pierwszej kolejności obejrzałam serial więc na ten moment za wcześnie dla mnie na książkę... Ale polecam, świetnie nakręcony i podobnie jak książka skłaniający do refleksji, wiele razy wracałam do niego myślami zadając sobie to samo pytanie co Ty - co by było gdybym stanęła w skórze Hannah? Przez większą część strasznie denerwowałam się na tą postać, ale pod koniec moja empatia dała za wygraną i mogę powiedzieć, że rozumiem jej decyzję.
    Pozdrawiam
    tukociel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajnie przedstawiłaś tą książke, aczkolwiek i tak chyba jej nie przeczytam, fabuła w ogóle mnie nie zachęca ;)
    wybralam-ksiazki.blogspot.com - klik!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam książki, ani nie oglądałam serialu i szczerze mówiąc - nie zamierzam tego zmieniać. Nie moje klimaty :/

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo dużo słyszałam o serialu o tym samym tytule i zdążyłam już zobaczyć mnóstwo spoilerów, ale i tak mam ochotę przeczytać oryginał XD
    Pozdrawiam!
    http://welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Od dawna chcę przeczytać tą książkę. Obejrzałam serial, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Dosłownie zakochałam się w nim i z niecierpliwością czekam na kolejny sezon...

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzymam kciuki za Twoją przygodę na studiach :) Jeśli chodzi o książkę, to szkoda, że tak ważny motyw jakim jest samobójstwo? Mimo wszystko nie doczekał się głębszego podejścia do tematu - w końcu jeśli ktoś decyduje się na tak drastyczny krok? Musi mieć ku temu poważne powody - samobójstwo jako zemsta? Jest czymś okrutnym dla tych, którzy zostają... Szkoda, że nie została poświęcona tym "przyczynom" właściwa uwaga...

    Pozdrawiam,
    shevvolfxczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś zupełnie nie mogę się przekonać do tej książki. Serial obejrzałam, choć początkowo też z oporami, ale z pierwowzorem jakoś mi nie po drodze. Wydaje mi się, że to przez kategorię gatunkową - w końcu to powieść dla młodzieży, a ja od książek wymagam o wiele więcej niż od ekranizacji. Swoją drogą, że podobno powieść jest słabsza. Nie oceniam, bo nie miałam tej (nie)przyjemności, ale po Twojej recenzji wnioskuję, że moja decyzja mogła być naprawdę jedyną właściwą, jeśli nie chcę sobie zniszczyć obrazu tej historii.

    Pozdrawiam cieplutko,
    S.

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknego masz bloga! Recenzja świetnie napisana. Ja po książkę nie sięgnę, gdyż obejrzałam serial i nie chciałoby mi się po raz drugi przechodzić przez tę historię. I tak w sumie nic nie stracę. ;) ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. Obejrzałam serial prawie jak tylko wyszedł, mam co do niego mieszane uczucia, sama nie wiem co powinnam o nim sądzić. Pewnie zobaczę drugi sezon. Książki raczej nie ruszę, bo trzymam się swojej zasady ;)

    P.S powodzenia na studiach ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam dawno temu. :)
    Poluję na serial :)
    Tylko doba krótka.. :(
    ___
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  21. Oglądałam serial i moze kiedyś sięgnę po książkę :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/09/54-recenzja-jedyna-kiera-cass.html

    OdpowiedzUsuń
  22. Książka leży na mojej półeczce.
    Szczerze powiem, że najpierw obejrzałam serial. Powieść jak wspominałam nadal jest w biblioteczce nie ruszona. Nie jest to spowodowane tym, że serial mi się nie podobał. Przeciwnie. Bardzo wpłynęły na mnie 13 kaset Hanny. Czasem musiałam zatrzymywać serial, żeby złapać kila przemyśleń. Myślę, że za książkę w nie długim czasie nadrobię jednak teraz zaczytuje się w Prawdodziejce, a następnie porywam się w świat spowrotem nocnych łowców ( Lord of Shadows )
    Myślę, że Październik będzie idealny na jakąś książkę z trudnym tematem.

    Pozdrawiam, Tiggerss
    http://tiggerssreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetna recenzja! Książkę mam zamiar przeczytać. Również mam zamiar iść na psychologię, ale mam dopiero 14 lat, więc wszystko jeszcze może się zmienić ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. Książkę czytałam po obejrzeniu serialu i to właśnie serial skradł moje serce :)

    Pozdrawiam,
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Książki nie czytałam, serialu nie oglądałam, jednak słyszałam, że jest świetny. Myślę, że za serial zabiorę się szybciej. ;)

    Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny blog i świetna recenzja! :) 13 powodów mam na liście już jakiś czas i na pewno sięgnę po tę książkę :) Jak dotąd oglądałam tylko serial ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo fajna recenzja książki wydaje się ciekawa :D
    my-dream-is-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Pamiętam, że przeczytałam ją w dzień i miałam naprawdę dobre wrażenia. Może nie jest to nie wiadomo jak wybitna książka, ale mimo to wydaje mi się, że warto ją przeczytać. Tak samo jak Ty oczekiwałam więcej po niej, więc trochę się zawiodłam, ale ostatecznie dla mnie swoją funkcję spełniła :)
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetna recenzja! Na pewno zostanę na Twoim blogu na dłużej :))
    Pozdrawiam,
    https://blondiebooklover.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 oliviaczyta , Blogger