Kolejne zawirowania,
problemy i próba rozwiązania ich przez głównych bohaterów oraz wspaniała ich
kreacja – takie rzeczy tylko u Remigiusza Mroza.
Minęły 4 lata od
serii brutalnych morderstw czterech młodych chłopaków w Warszawie. Dowody jasno
wskazywały kto jest sprawcą i przebywa on już od dłuższego czasu w więzieniu.
Sprawy się jednak komplikują, kiedy do Joanny Chyłki z prośbą zwraca się żona
oskarżonego, aby podjęła się ona próby wyciągnięcia jej męża z aresztu,
ponieważ odnalazły się dowody na jego niewinność. Początkowo Chyłka traktuje
sprawę jak każdą inną, czyli uważa, że nie warto poświęcać jej żadnej uwagi. Do
czasu kiedy małżonka ginie, a sprawa staje się powiązana z Zordonem.
Szczerze mówiąc nie
wiem, co mogłabym więcej napisać o fabule, bo wszystko, co jeszcze napiszę
będzie jednym wielkim spojlerem, a wolałabym tego uniknąć, abyście mieli frajdę
z czytania powyższej pozycji. Remigiusz Mróz znowu podejmuje dość
kontrowersyjny temat tym razem polityki. Oskarżony jest bardzo zasłużonym
opozycjonistą, człowiekiem z zasadami. Kiedy nagle jego żona umiera, Joanna
Chyłka zaczyna być bardzo zainteresowana tą sprawą. Doszukuje w niej drugiego
dna. A jak wiadomo Chyłka przeważnie ma rację i tak było również w tym przypadku.
To już szósty tom
serii z Chyłką i Zordonem. Po naprawdę świetnej „Inwigilacji”, po której byłam
tak rozdarta i z niecierpliwością czekałam na kolejną część liczyłam. Ba! Byłam
przekonana, że „Oskarżenie” będzie „miodem na moje serce”, wynagrodzeniem za to
długie czekanie po tym strasznym zakończeniu piątego tomu. I nie mogę napisać,
że ta część była zła. Nie, była dobra. I tyle.
Jak to w książkach
Mroza znowu dużo się dzieje. Na pewno przy czytaniu tej pozycji nie będziecie
się nudzić. W tej części chyba jest mniej rozbudowany wątek obyczajowy, który
ja w tej serii uwielbiam. Można powiedzieć, że fabuła „Oskarżenia” była bardzo
skupiona na Oryńskim. Dużo dowiadujemy się o jego przeszłości i rozterkach. Jednak powiązanie ze sprawą prowadzoną przez Chyłkę wydaje mi się mocno naciągane. Długo nie mogłam wgryźć się w tę fabułę i często miałam w głowie pytania: "ale jak to?", "ale dlaczego?" i nie było to w żaden sposób związane z pozytywnym zaskoczeniem, a raczej z dezorientacją.
Mimo to, Remigiusz Mróz znowu zaskakuje niektórymi swoimi pomysłami. Jednego rozwiązania nie wybaczę mu do końca życia. Serio. Liczyłam na pozytywne zakończenie pewnego wątku, a to co się stało sprawiło, że się po prostu popłakałam, co chyba pierwszy raz mi się zdarzyło przy książce Mroza. Liczyłam też, że wątek obyczajowy między głównymi bohaterami się w końcu rozwinie, pójdzie w jasną dla czytelnika stronę, ale jak na razie pozostaje mi czekać.
Zakończenie książki jasno wskazuje, że w życiu głównych bohaterów znowu coś wielkiego się wydarzy. Czytałam sporo opinii ludzi, że po "Oskarżeniu" już nie sięgną po kolejną część, że to już za dużo, że za wiele dzieje się w życiu Chyłki i Zordona.
I może faktycznie bardzo dużo się dzieje, ale przyznam szczerze, że mimo, iż są wzloty i upadki Mroza w tej serii to ja nie wyobrażam sobie jej końca. Tak bardzo zżyłam się z głównymi bohaterami, szczególnie z Chyłką. Tak bardzo jestem ciekawa ich dalszych losów, że mimo słabszego przy innych częściach "Oskarżenia" ja już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Moim zdaniem Remigiusz Mróz potrafi tak zaciekawić i tak poruszyć czytelnika, że ten po zakończeniu jego książek przeżywa przeróżne emocje zaczynając od miłości kończąc na nienawiści.
Nowe w "Oskarżeniu" jest na pewno zakończenie, które już nie wbija w fotel, co tak bardzo Remigiusz Mróz lubi stosować w swoich książkach. Jednak jest na pewno bardzo mocne i również sprawia, że chce się natychmiast sięgnąć po kolejną część. Sądzę, że autor już pracuje nad kolejną częścią i wymyśla kolejne przygody dla swoich bohaterów, które złamią serca czytelników.
Ostatnio przeczytałam drugą już "Mrozową" książkę w swoim życiu i tylko czekam na moment poznania się z Chyłką! Jestem przekonana, że się polubimy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niestety, Mroz nie jest dla mnie :c W ogóle jak na razie swojego ideału, jeśli chodzi o polski kryminał, nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam pierwsze dwa tomy i bardzo mi się podobało! Książki Mroza są doskonałą rozrywką i bardzo, ale to bardzo wciągają! Muszę w końcu dokończyć tą serię!:)
OdpowiedzUsuńCiągle nie mam czasu, żeby kontynuować czytanie serii z Chyłką. Skończyłam na "Kasacji", która mnie zachwyciła, ale jakoś ostatnio nie po drodze mi do księgarni :/
OdpowiedzUsuńMuszę jednak to nadrobić :D
Buziaki! ;* Dolina Książek
Wszyscy bardzo chwalą twórczość Mroza i strasznie żałuję, że jeszcze nie przeczytałam żadnej jego pozycji. Ale oczywiście mam w planach to nadrobić. Zamierzam przeczytać na początek "Kasację" i "Behawiorystę" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥
Ja też uwielbiam Mroza.Oskarżenie jeszcze przede mną.Aż boję się zacząć czytać.Kończę Iwigilację i raczej ociągam się z nią,abym miała cały czas kontakt z postaciami.Może to źle zabrzmiało,ale tak już jest z Mrozem.Jak się wsiąknie i pozna świat Chyłki i Zordona to koniec.Osobiście nie mam nic przeciwko,by seria nadal się rozrastała.
OdpowiedzUsuńhttps://czytanestrony.blogspot.com/
Zawsze mi wstyd, gdy czytam recenzje książek Mroza. Sama od dawien dawna mam w planach jego serię, ale do tej pory nie udało mi się za nią rozejrzeć. Trochę szkoda...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Ja nie jestem póki co zaprzyjaźniona z Mrozem, po tym jak zraziłam się Behawiorystą, ale tak jak mówisz, że ta książka jest dobra i tylko tyle, tak mam wrażenie, że to jedna z jego nielicznych pozycji, która zbiera przeróżne recenzje, a nie same zachwyty, nawet wśród jego fanów. Nie jestem pewna, ale może ten element szokujący, który wszystkim nie pasuje (nie mam pojęcia o co chodzi, ale pewnie o jakiś wątek w życiu prywatnym głównych? bohaterów) będzie miał jakieś swoje odzwierciedlenie albo plot twist w kolejnej części. Może nie wszystko stracone, no chyba że ktoś umarł...
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej nie wiem czy sięgnę kiedyś po tę serię. Póki co ja i Mróz znajdujemy się na różnych biegunach globusa. :D
Świetna recenzja!
Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Mrozomania ciągle mnie omija ;) Jakoś ciągle czuję się uprzedzona do twórczości autora, chyba przez to, że go ostatnio bardzo dużo wszędzie. Mimo wszytko myślę, że w końcu ulegnę i sięgnę po jego książki ;)
OdpowiedzUsuńJa na razie przeczytałam jedynie "Behawiorystę", a teraz w kolejce czeka "Kasacja", a co będzie dalej...zobaczymy!
OdpowiedzUsuńJak mam być szczera, to jeszcze nie czytałam żadnej książki autora, choć już od dawna mam ochotę. Przeraża mnie trochę, że tak dużo pisze... Co spojrzę to nowa premiera i nie jestem przekonana, czy powieści utrzymują poziom przy takim tempie. Ale jakby nie patrzeć, większość z nich ma pozytywne opinie, więc raczej i ja niedługo po nie sięgnę. Nie przepadam za kryminałami, ale taki naprawdę dobry przeczytam z olbrzymią przyjemnością. Choć chyba powinnam zacząć od pierwszego tomu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Kurczę, jeszcze nigdy nie czytałam niczego Mroza, sięgnęłabym chętnie po Parabellum i po "Wotum nieufności", ale na Chyłkę i niekończący się wątek "miłosny" średnio mam ochotę :(
OdpowiedzUsuńKarolina-comebook
Nigdy nie czytałam nic Mroza i właściwie mam problem od czego zacząć. Pomocy? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://pattzy-reads.blogspot.com/
Baaardzo dużo słyszałam pozytywów na temat tego autora, w końcu muszę się za niego zabrać :D
OdpowiedzUsuńhttps://sunreads.blogspot.com/
Może wstyd się przyznać, ale mimo iż większość tomów stoi na półce w mojej biblioteczce? Jeszcze nie miałam okazji się z nimi zapoznać - dla mnie więc Chyłka i cała ta otoczka bookstagramowa wokół niej? To coś do czego podchodzę z dużym dystansem :) Jednak kiedy już zapoznam się z tą serią? Z chęcią z Tobą o niej porozmawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, she__vvolf 🐺
E-book ,,Oskarżenia'' już czeka u mnie w kolejce do przeczytania :D Trochę zwlekałam z tą częścią, ale ciekawi mnie, co takiego tym razem Mróz nam zafundował. Boję się tylko, że ja również wyjdę z przeświadczeniem, iż za dużo wszystkiego dzieje się w życiu Chyłki i Zordona, a ten tom zniechęci mnie do przeczytania kolejnych. Jednak jestem dobrej myśli, że wyjdzie na odwrót! ^^
OdpowiedzUsuńObsession With Books
Cała seria z Chyłką bardzo mnie ciekawi. :) Zdecydowanie w najbliższym czasie sięgnę po pierwszą część.:)
OdpowiedzUsuńZostaje na dłużej :)
Pozdrawiam
domiczyta.blogspot.com